wtorek, 25 listopada 2014

pleśniak

Uwielbiam wilgotne ciasta, a pleśniak jest moim zdecydowanym faworytem. Dzięki dodatkowi kwaśnego dżemu nie jest zbyt słodki i mam wrażenie, że można jeść go bez końca :)

2 szklanki mąki
1 szklanka cukru pudru
5 żółtek
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 kostka margaryny (250g)
aromat rumowy
2 łyżki kakao

dżem z czarnej porzeczki (ok 2/3 słoiczka)

5 białek
3 łyżki cukru
2 łyżki maki ziemniaczanej

Zagnieść kruche ciasto z mąki, cukru, żółtek, proszku do pieczenia, margaryny i aromatu. Podzielić ciasto na 3 części i do jednej dognieść kakao.
Jedną jasną część włożyć do lodówki a dwie pozostałe do zamrażarki na ok 2 godziny.

Z białek ubić pianę i dodać do niej cukier oraz mąkę ziemniaczaną ubijając jeszcze przez chwilę.

Ciastem z lodówki wyłożyć formę, następnie wyłożyć na nią dżem. Na grubej tarce zetrzeć na dżem ciemną część ciasta. Na ciasto rozsmarować delikatnie masę z białek i na wierzch zetrzeć ostatnią część ciasta.

Piec w 170 st przez ok 45 minut.

SMACZNEGO

PS. Czy ktoś wie gdzie się podział mój post na temat KA??? Wyparował gdzieś...







środa, 8 października 2014

Piers z kurczaka w sosie smietanowo-pomidorowym

Piersi z kurczaka mozna przygotowac na milion sposobow. Słodkie, pikantne, kwaśne, smażone, duszone, w sosie... wymieniac by można bez końca. Ostatnio bardzo zasmakowaly nam w sosie śmietanowym z suszonymi pomidorami.

0,5 kg piersi z kurczaka
1 mala cebulka
3-4 ząbki czosnku
100g suszonych pomidorów w zalewie
200ml slodkiej smietanki (30%)
1 łyżka mąki
sól, pieprz, bazylia

Pierś pokroic w paseczki i wrzucić do miski. Doprawic solą i pieprzem.  Dodać łyżkę mąki i zamieszać wszystko tak aby mięso obtoczylo się mąką.

Na patelni rozgrzać łyżkę oliwy z pomidorów i podsmażyć mięso do lekkiego zarumienienia.

Czosnek i cebulę posiekac, a pomidory pokroic w paseczki. Dodac do mięsa i podsmażyć do zeszklenia cebuli.

Wlać smietankę i zagotować.  Dusić na małym ogniu ok 5 minut dodając bazylię pod koniec.

Podawac z ryzem lub makaronem penne.

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Metrowiec

To ciasto można chyba nazwać kultowym... Jak byłam mała, mama robiła je na każde imieniny, urodziny i inne imprezy rodzinne. Jakiś czas temu odkopałam w piwnicy formy na metrowca i postanowiłam wrócić do tamtych czasów :) Przepis z mamowego zeszytu :)

3 jajka
3/4 szklanki cukru
1 1/4 szklanki mąki
1/8 szklanki ciepłej wody
1/8 szklanki oliwy
1 łyżeczka proszku do pieczenia
----------------------------------------------
to wszystko x2

2 łyżki mąki
2 łyżki kakao

Jajka ubić z cukrem. Dodawać stopniowo wodę i oliwę. Na końcu dodać mąkę i proszek do pieczenia. Do jednej porcji dodać kakao a do drugiej mąkę. Piec w 180 st.C. do "suchego patyczka"

Krem
2 budynie
1/2 litra mleka
 kostka masła

2 budynie ugotować na 1/2 litra mleka i wystudzić. Utrzeć kostkę masła i stopniowo dodawać budyń. Miksować do uzyskania jednolitego kremu

Ciasto pokroić na kawałki ok 1,5cm. Przekładać kremem układając ciasto naprzemiennie jasne-ciemne-jasne
Polać polewą czekoladową
Kroić pod skosem